23 July 2012

When cheaper doesn't mean worse

Dzień dobry, dobry wieczór! Dzisiaj przychodzę do Was z moją ulubioną maskarą. Nie dość, że jest po prostu NIEZASTĄPIONA to na dodatek lepszej ceny wymarzyć sobie nie można! Mowa oczywiście o GROWING LASHES STIMULATOR MASCARA z firmy WIBO.


........


Helooooo! This post's gonna be about my favourite mascara, which is just amazing and irreplacable. I guess that the price may seem to be a little bit low for some of you, but it just tells that we really don't need to have a lot of money to get some nice products.
I'm sayin' about GROWING LASHES STIMULATOR MASCARA by WIBO.




Jest to maskara, która ma nam pogrubić rzęsy, a zarazem je wzmocnić i stymulować ich wzrost. Na szczęście wszystko co producent nam obiecuje się sprawdza.  |  This mascara is meant to thicken the lashes and gradually stimulate their growth. Fortunately it simply works!




Pogrubione rzęsy widoczne są już przy jednej warstwie tuszu. Oczywiście jeżeli chcemy uzyskać efekt 'sztucznych rzęs' potrzebne są dwie lub trzy warstwy, ale osobiście twierdzę, że 'co za dużo to nie zdrowo' :)

Tusz ma dość głęboki, czarny kolor co jest kolejną jego zaletą (szczególnie za tak niską cenę!).

Wzrost rzęs z pewnością nie jest widoczny po dwóch, czterech czy sześciu dniach. Moim zdaniem po miesiącu użytkowania już można dostrzec lekką różnicę w długości rzęs (przynajmniej tak było w moim przypadku). :))

Maskara trzyma się na rzęsach cały dzień, nie osypuje się, nie odbija. 






Kolejnym plusem jest silikonowa szczoteczka. Dzięki swym niewielkim rozmiarom dotrze naprawdę wszędzie! Zarówno rzęsy w wewnętrznym kąciku oka, jak również te dolne zostaną doskonale pomalowane!

Trwałość to około 1,5 miesiąca. (dla mnie w sam raz za tak niską cenę. Nieskromnie się przyznam, że jest to już moje czwarte opakowanie i nie zamierzam jej zmieniać na żadną inną).  

No i w końcu ta cudna cena! Niecałe 10 zł! Jestem pewna, że jest to kosmetyk na 'każdą kieszeń'. :) NAPRAWDĘ warto ją sprawdzić, przysięgam. :))
Można ją oczywiście nabyć w każdym Rossmann'ie.  

........

And finally that gorgeous price! Only 10 zloty! I'm sure that every one of us can afford to purchase it. It's really worth it. We can get it in Rossmann.



See you soon!
Z.

2 comments:

  1. Zawsze kupowałam ten różowy z Wibo i też jestem zadowolona, ale już od pewnego czasu korci mnie ten zielony i teraz już go na pewno zakupię :-)
    Fajny blog. Zaczynam obserwować. Zapraszam też do siebie: mormyszka.blogspot.com

    ReplyDelete
    Replies
    1. A ja właśnie na odwrót: nigdy jeszcze nie próbowałam tego różowego, ale słyszałam, że jest również dobry, więc pewnie dojdzie do tego, że też się w końcu skuszę. :))

      Delete