19 April 2014

FIVE FAVOURITES - eye shadows for Spring/Summer 2014


 Czeeeeeść wszystkim! Jak się macie? Jak przygotowania do Świąt? U mnie pełną gębą! :)

Dość dawno mnie tu nie było, ale wracam ze zdwojoną siłą!

 Wpadłam na pomysł, by nadchodzące wpisy pochodziły z cyklu 'FIVE FAVOURITES FOR SPRING/SUMMER 2014'.

Jak już zapewne zauważyliście, na pierwszy ogień idą moje ulubone cienie do powiek.

1. Inglot, odcień 84.

 
 Przepiękny pomarańcz z małymi drobinkami, który doskonale sprawdzi się w makijażu oka, gdy mamy ochotę nadać mu trochę wiosenno-letniego akcentu.

Podobno bardzo modny kolor w tym sezonie, choć szczerze nie preferuję stosowania się do wyznaczanych z góry trendów, zarówno w makijażu jak i w modzie.

 Cena 10zł (okrągły cień), 12 zł (kwadratowy cień).

2. MIYO, numer 05, Gold Dust.

 
 Perłowy złoty cień z małymi drobinkami. 

Znakomicie sprawdza się w rozświetlaniu oka, gdy nałożymy go tylko i wyłącznie na środkową część powieki, a zewnętrzy kącik podkreślimy ciemniejszym cieniem (np. matowym brązem, granatem, zielenią itd.) Nie zapomnijcie oczywiście o rozświetleniu wewnętrznego kącika oka jasnym perłowy cieniem (np. nr 453 z Inglota)



3. MIYO, numer 27, Sunrise.

Matowy żółty cień z super pigmentacją, co możecie zobaczyć pod koniec wpisu.

Razem z pomarańczem lub różem tworzy idealny, wiosenny duet.


 4. MIYO, numer 13, Chilli.

Matowy różowy cień, z tej samej serii co jego poprzednik. Pigmentacja oczywiście na szóstkę.

Niewątpliwie jeden z kolorów, który nada makijażowi świeżego, wiosennego looku.
                         

Cienie MIYO możecie dostać tutaj.

Mogę zapewnić, że pomimo swojej bardzo niskiej ceny, cienie są mega napigmentowane i bardzo trwałe (oczywiście jeżeli odpowiednio zaaplikowane na bazę). :)

5. My Secret, numer 110, Pearl Touch.

Perłowy miętowy cień, który w połączeniu z granatem i perłową bielą tworzy coś cudownego.

 Cena 7,99zł. Dostępne np. w drogerii Natura.


Pigmentacja.

 Mam nadzieję, że seria FIVE FAVOURITES przypadła Wam do gustu!

Do pełnego kompletu brakuje jeszcze cienia w kolorze butelkowej zieleni, który zamierzam wkrótce nabyć, choć nie mam zielonego pojęcia jak będzie się u mnie sprawdzał.

W kolejnym poście (już w następną sobotę!) planuję zdradzić moje ulubione wiosenno-letnie szminki!

Tymczasem życzę Wam duuuużo wypoczynku, zdrowia i uśmiechu na Święta! :)

Do następnego! :)
Z.

No comments:

Post a Comment