Cześć wszystkim! :)
Ze względu na to, iż upalne dni nadeszły do nas już jakiś czas temu, przyszła najwyższa pora na rozpoczęcie stosowania kremów z filtrem. Dziś kilka słów na temat kremu do twarzy z serii Ziaja Med SPF 50, który mam okazję testować od około dwóch tygodni.
Tytułem wstępu, jest to krem matujący przeznaczony do cery tłustej i mieszanej ze skłonnością do trądziku.
Krem ma lekką, kremową konsystencję, co jest z pewnością jego dużym plusem. Szybko się wchłania oraz nie jest odczuwalny na twarzy w ciągu dnia. Daje uczucie naprawdę delikatnego nawilżenia.
Wiele kremów z filtrem ma to do siebie, że niestety zapychają pory. W przypadku tego kremu ten problem nie występuje! Co więcej, śmiem nawet twierdzić, że odkąd zaczęłam go stosować stopniowo zaczęły mi znikać zaskórniki, z którymi borykam od jakiegoś czasu (podejrzewam, że są one spowodowane używaniem kremu na dzień z firmy Soraya).
Jeżeli chodzi o zmatowienie twarzy i absorbowanie nadmiaru sebum to niestety nie ma na co liczyć. Na mojej twarzy mat utrzymuję się zaledwie dwie, góra trzy godziny od momentu aplikacji. Niezbędne jest w tym przypadku przypudrowanie twarzy (polecam pudry mineralne, które nakładamy poprzez wklepywanie produktu najlepiej pędzlem - nie rozcieramy pudru).
Krem można zdobyć za około 20 zł w sklepikach Ziaji oraz aptekach.
Jakie są jego największe plusy? Moim zdaniem to bardzo duży filtr, który zapewnia niezbędną ochronę przed promieniowaniem słonecznym w ciągu lata; brak zapychania porów, co jest dość trudno osiągalne podczas stosowania kremów z filtrem; oraz lekka, nietłusta konsystencja, która daje poczucie komfortu. :)
No comments:
Post a Comment